30 rzeczy, które zepsują rozmowę rekrutacyjną
Pierwsza rozmowa kwalifikacyjna jest kluczowa w całym procesie rekrutacyjnym. Rekruter może wreszcie porównać to, co przeczytał w CV i liście motywacyjnym z tym, co mamy do powiedzenia. Ocenia to, co mówimy, ale też to, jak mówimy i jak się zachowujemy – również przed i po rozmowie, nie tylko w jej trakcie. Na co szczególnie warto zwrócić uwagę aby budować wizerunek idealnego kandydata możemy przeczytać w artykule MonsterPolska.pl, zapraszamy do lektury!
Rekruterzy zazwyczaj starają się odrzucić negatywne przeczucia i nie oceniać ludzi po pierwszym wrażeniu. Warto jednak zwrócić uwagę na zachowania, które mogą zdyskredytować nas w oczach rekrutującego – podpowiada Joanna Żukowska ekspert międzynarodowego serwisu rekrutacyjnego MonsterPolska.pl.
Zatrudniającemu zapali się czerwona lampka, jeśli:
- Nie odbierzemy telefonu o umówionej godzinie.
- Umówimy się na spotkanie i nie przyjdziemy.
- Nie uprzedzimy o spóźnieniu na spotkanie.
- Będziemy niemili, potraktujemy z góry pracowników firmy (recepcjonistów, asystentów).
- Zabraknie nam opanowania, puszczają nam nerwy w oczekiwaniu na rozmowę, w efekcie np. podniesiemy głos na kogoś z obsługi.
- Zapomnimy z kim mamy umówione spotkanie.
- Przychodzimy nieprzygotowani do spotkania – nie wiemy nic o firmie, nie pamiętamy opisu zadań.
- Jesteśmy niedbale ubrani.
- Wyolbrzymiamy swoje zasługi, umniejszamy kolegów.
- Za bardzo spoufalamy się w trakcie rozmowy.
- Nie potrafimy wykrzesać z siebie entuzjazmu, kiedy rekruter omawia potencjalne zadania.
- Mówimy, że chcemy się rozwijać w obszarze całkowicie niezgodnym z oferowanym stanowiskiem.
- Nie potrafimy przyznać się do błędu. Zapytani o przykład niewłaściwej decyzji, którą podjęliśmy, wykręcamy się.
- Jesteśmy zbyt pewni siebie. Twierdzimy, że nie ma rzeczy, której musielibyśmy się nauczyć.
- Unikamy wchodzenia w szczegóły. Odpowiadamy lakonicznie.
- Dyskredytujemy poprzedniego pracodawcę.
- Jesteśmy niedyskretni. Zdradzamy tajemnice byłego (bądź aktualnego) pracodawcy.
- Nie zadajemy pytań, dotyczących zespołu, warunków pracy, możliwości rozwoju.
- Interesują nas tylko profity, długość urlopu i wakacji.
- Kłamiemy w sprawie swojego doświadczenia lub kompetencji.
- Długo rozwodzimy się na temat zadań, których nie chcemy lub nie lubimy robić.
- Nie słuchamy uważnie pytań. Odpowiadamy nie na temat.
- Trzymamy się wyuczonych formułek.
- Wysyłamy aplikacje na kilka różnych stanowisk w firmie. To wygląda, jakbyśmy nie do końca wiedzieli, czego szukamy.
- Pytamy wyłącznie o kwestie, związane z wynagrodzeniem.
- Dużo narzekamy: na korki po drodze, na pogodę czy na brak miejsca parkingowego.
- Nie wyłączamy dźwięku w telefonie.
- Używamy wulgaryzmów.
- Mamy niewiele do powiedzenia, zapytani o osiągnięcia.
- Na rozmowę przychodzimy z mamą, dziewczyną lub chłopakiem.