Student na Śląsku - gdzie, co i za ile wynająć?

Największą popularnością bezsprzecznie cieszy się tradycyjny wynajem mieszkań i pokoi. Jednak i tu wybór nie jest łatwy - studenta czeka konieczność znalezienia odpowiedniego lokalu, co wiąże się nieraz z kilkunastoma wizytami, negocjacjami ceny czy… rozczarowaniami. Jak tego uniknąć? Co warto wiedzieć o wynajmie mieszkania i pokoju w Katowicach, Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej?

Lokalizacja czy cena?

Przyjęło się, że studenci mieszkają w pobliżu wydziału, na którym się uczą. W przypadku śląskich uczelni ta reguła również się sprawdza. I tak, najwięcej studentów można spotkać w Katowicach, w dzielnicach: Śródmieście, Ligota, Brynów, Piotrowice i Ochojec, Józefowiec.

Następnym miastem w kolejności jest Sosnowiec, gdzie uczelnie zdominowały Wygwizdów, Pogoń, Nową Pogoń, Dębową Górę, Dańdówkę. Na trzecim miejscu znajduje się Dąbrowa Górnicza.

W powyższych obszarach niewątpliwie mieszka największa ilość studentów, zwłaszcza wokół centrum Katowic i na Ligocie. Jednak wzrastające ceny wynajmu spowodowały większe rozproszenie żaków po całym mieście, mieszkają nawet w sąsiednich miejscowościach.

Pokój jednoosobowy dla studenta - gdzie szukać?

W obrębie Katowic bezsprzecznie wygrywa tu Giszowiec - średnia cena wynajmu pokoju jednoosobowego wynosi tu ok. 470 zł/mies. plus opłaty. Na niekorzyść Giszowca działa odległość od wydziałów uczelnianych. Jednak warto wziąć pod uwagę tę okolicę, jeśli student nie załapał się na akademik, a nie dysponuje zbyt dużym budżetem.

W dzielnicach: os. Witosa, Ligota Panewniki, Zawodzie, os. Paderewskiego - Muchowiec, Kostuchna i na Śródmieściu ceny pokoi jednoosobowych zaczynają się od 500-550 zł/mies. plus media. Jednak lokali o tak niskich kosztach czynszów miesięcznych jest tu stosunkowo mało. Na Śródmieściu czy Ligocie często trzeba mieć dużo szczęścia, aby udało się znaleźć tak tanie pokoje. Średnio właściciele oczekują 700-800 zł/mies., dodatkowo płatne są media.

W pozostałych rejonach Katowic ceny pokoi zaczynają się od 600 zł/mies. plus media, przy czym najdrożej jest na os. Tysiąclecia, w Dąbrówce Małej i na Dąbiu, gdzie koszt miesięcznego czynszu bez mediów wynosi od 700-750 zł/mies. To już zdecydowanie opcja dla osób, którym zależy na bliskości centrum i dobrym dostępie do komunikacji.

W tym zestawieniu najdrożej wypada Śródmieście, gdzie występują rekordowe ceny pokoi jednoosobowych - nawet 1350 zł/mies., do tego trzeba doliczyć media. Przy czym oczywiście student może oczekiwać już lepszego standardu. Najczęściej mieszkania są odnowione i w tzw. “standardzie Ikea”. Tego samego nie można napisać o metrażach - tutaj liczy się przede wszystkim standard.

W Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej jest znacznie taniej - ceny pokoi zaczynają się od ok. 350 zł/mies. plus media, co w sumie wychodzi ok. 450-500 zł/mies. Średnia cena to ok. 500-600 zł/mies. Można spotkać się również z pokojami o dużych metrażach i w wysokim standardzie za 1000 zł/mies. Warto zwrócić uwagę na to, że często pokoje przy samych wydziałach uniwersytetów kosztują 500-600 zł/mies. Z drugiej strony, aby skorzystać z bogatej oferty kulturalnej, trzeba dojechać do Katowic.

A może kawalerka lub pokój dwuosobowy?

Wynajem kawalerki w przypadku dwóch osób lub mieszkania dwupokojowego staje się bardzo konkurencyjny cenowo w porównaniu z akademikami. Za kawalerkę studenci zapłacą już od 900 zł/mies. na Załężu , z kolei mieszkania dwupokojowe najtańsze są na Szopienicach - ceny zaczynają się od 900-1100 zł/mies. Oczywiście tutaj warto dokładnie wczytać się w ogłoszenia - często do ceny głównej należy doliczyć media. Widać to zwłaszcza w przypadku Śródmieścia czy os. Tysiąclecia, gdzie dopiero w opisie wyszczególnione są opłaty dodatkowe, w tym czynsz - nieraz jest to 400-600 zł/mies. Sprawdza się tu stara zasada: na obrzeżach taniej. Najdroższe kawalerki znajdują się na Dąbiu i w Śródmieściu.

Warto zwrócić jednak uwagę na to, że to właśnie w centrum i okolicach oferowane są mieszkania w nowych blokach, co przesądza o ich standardzie i np. niższych rachunkach za ogrzewanie, braku problemów z infrastrukturą. To właśnie tu znajduje się również najwięcej ogłoszeń, studenci mają w czym wybierać. Jednocześnie sprawdza się zasada, że za wygodę trzeba płacić. Często najtańsze kawalerki i mieszkania dwupokojowe znajdują się w starych kamienicach lub blokach z wielkiej płyty. Nawet pomimo remontu mogą tu wystąpić problemy z rurami czy ogrzewaniem - warto zwracać na to uwagę i wykorzystać do negocjacji z właścicielami, np. szukając mieszkania na os. Tysiąclecia czy właśnie w Śródmieściu.

Jak zwykle, taniej jest w Sosnowcu i Dąbrowie, choć te różnice nie są tak duże. Wynajem najtańszej kawalerki kosztuje ok. 1000 zł/mies., choć częściej student będzie miał do czynienia z przedziałem 1200-1400 zł/mies. W porównaniu z Załężem czy innymi dzielnicami położonymi dalej od centrum Katowic może się to wydawać całkiem sporo. Warto zwrócić uwagę na to, że w stolicy Śląska w niskiej cenie znajdzie się stosunkowo mało ofert i dotyczą one często niskiego standardu. W Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej atrakcyjnych kosztowo i jakościowo lokali jest znacznie więcej. Dodatkowo w cenę wliczone są niższe czynsze. Zatem w ogólnym porównaniu te dwa miasta cenowo wypadają znacznie lepiej niż Katowice. Co ciekawe, w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej często znika przepaść między kawalerkami, a mieszkaniami dwupokojowymi. Może wynikać to z ilości dużych powierzchniowo kawalerek, które nieraz są większe niż oferowane “dwa pokoje”.

Co warto wiedzieć, zanim zacznie się szukać lokalu?

Przede wszystkim istotna jest umowa i wszelkie zapisy w niej zawarte. Rodzaj umowy przesądza o prawach, jakie przysługują studentowi jako najemcy. Często wobec tej grupy osób stosowane są dodatkowe zabezpieczenia. Podstawą jest oczywiście wysoka kaucja, ale w grę wchodzi również najem okazjonalny, który wymaga opłacenia notariusza. Na pewno warto dokładnie obejrzeć pokój czy mieszkanie, zanim podpisze się umowę. Można spróbować negocjować z właścicielem.

Jeśli studentowi zależy na świetnym dojeździe do uczelni, w grę wchodzą w Katowicach: Śródmieście, Ligota, Kosztuka, Załęże, os. Tysiąclecia, Dąb, ale także rejony bliższe centrum dzielnic: Bogucice, Zawodzie, Nikiszowiec czy nawet Panewniki. W Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej bez problemu znajdzie się pokoje i mieszkania w znacznie niższych cenach, w dodatku tuż przy wydziałach. Popyt jest tam niższy, więc częściej uda się znaleźć również lokal w dobrym standardzie za niewielkie pieniądze.

Opracowanie: portal nieruchomości RynekPierwotny.pl