Gala Clout MMA to marne sportowo widowisko, podczas którego walczą ze sobą także patoinfluencerzy. Wydarzenie budzi sporo kontrowersji, ale w katowickim Spodku uznano, że warto zarobić.
Dr Krystian Dudek, specjalista ds. wizerunku, pełnomocnik rektor Akademii WSB oraz autor podcastu Prosto o PR wyjaśnia, co mogło kierować zarządcą Spodka.
- Jestem wielkim fanem sportów, w tym sportów walki i oglądam gale boksu czy MMA, ale zawodowe gale, nie freak fighty. Clout MMA można zaliczyć do tych ostatnich. W przypadku takich imprez decyduje oglądalność. Clout MMA ma ją ogromną, zdobyło już rzesze fanów i stało się bardzo popularne w Polsce. To pokazuje, w którą stronę skręca świat, bo freak fighty przyszły do Polski z Zachodu, gdzie również odnoszą spektakularne sukcesy. Sprzedaż i fakt, że tego typu widowiska zapełniają całe widownie, zapewne był decydujący dla zarządców Spodka, aby taką imprezę przyjąć u siebie - mówi dr Krystian Dudek.
Cały artykuł dostępny jest TUTAJ