Za nami kampania samorządowa, w trakcie do Parlamentu Europejskiego. Plakaty i banery wyborcze można zauważyć niemal wszędzie.
Kampania samorządowa zakończyła się ponad miesiąc temu. Większość komitetów wyborczych posprzątała po sobie. Jednak nie wszystkie i nie wszędzie... Zgodnie z przepisami, plakaty i hasła wyborcze muszą zostać usunięte po 30 dniach od dnia wyborów. W przeciwnym razie komitetom grozi grzywna - do pięciu tysięcy złotych.
Istnieje jednak wyjątek od tej zasady. Wspomniany obowiązek nie dotyczy sytuacji, w której plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej znajdują się na nieruchomościach, obiektach lub urządzeniach niebędących własnością Skarbu Państwa.
W praktyce oznacza to, że przestrzenie prywatne, które nie są własnością publiczną - takie jak przydrożne bilbordy - mogą służyć agitacji na rzecz kandydatów przez nieograniczony czas.
Ekspert ds marketingu politycznego z Akademii WSB - dr Krystian Dudek wskazuje, że pozostawienie materiałów wyborczych przez zbyt długi czas może się odbić na popularności samego kandydata.
- Pierwszy dzień po wyborach, to jest 1 dzień nowej kampanii wyborczej. Jeżeli polityk pokazał nam, że nie dba, nie sprząta, nie dba o otoczenie, krajobraz, w oczach wyborców może dużo stracić - mówi dr Krystian Dudek.
Materiał wideo dostępny jest TUTAJ